3 pytania do...
KLAUDII SYNARSKIEJ
Julka: Jak zaczęła się Twoja współpraca z UNICEF?
Klaudia: Po prostu znalazłam sposób w jaki mogłabym pomagać ze wsparciem szerszego grona odbiorców. Zorganizowałam akcję, którą osobiście przeprowadziłam np. w parafii w mojej miejscowości. Warto pomagać, bo to co dajesz - dostajesz.
Julka: Jak jest Twój życiowy cel?
Klaudia: Nie mam uogólnionego celu, mam ich kilka. Każdy jest inny. Każdy wymaga pracy i determinacji, a kilka już zrealizowałam. Teraz pracuję nad czymś wielkim, co ujrzy światło dzienne - mam nadzieję, że już w wakacje!
Julka: Co chciałabyś powiedzieć osobom, które chcą spełniać marzenia tak jak ty?
Klaudia: Najważniejsze to zachować sobie w sercu motto: NIGDY SIĘ NIE PODDAJĘ. Wtedy wszystko będzie proste, gdy przy rezygnacji z czegoś uświadomimy sobie, że kierujemy się takim motto, którego nie możemy zawieść. Warto ciężko pracować nad samym sobą szczególnie, a później zbierać owoce sukcesu. Nie warto rezygnować z celu, jeśli wymaga on nawet bardzo dużo czasu, bo przecież czas i tak upłynie.
Dziękuję, że poświęciłaś mnie i czytelnikom chwilę czasu! :)
--------------------
* Powyższy wywiad został zamieszczony na blogu za zgodą Klaudii.
* Zdjęcia zamieszczone w powyższym artykule zostały dostarczone do mnie za zgodą i pozwoleniem na umieszczenie ich na blogu od bohaterki wywiadu.
Super wywiadzik ;) Ciekawe, proste, konkretne pytania.
OdpowiedzUsuńkoreaina.blogspot.com