Jak to już koniec?

Ja Wam dam koniec wakacji!! :)

Przecież to niemożliwe, że te dwa miesiące minęły niczym długi weekend.

Oto moja lista "zadań" na wakacje:
     ► codzienne uwiecznienie dnia (coś w stylu foto-pamiętnika);
     ► jakaś sesja z koleżanką;
     ► nauczenie się nowych słówek z j. angielskiego;
     ► napisanie piosenki (!);
     ► ćwiczenie nowych umiejętności gry na gitarze;
     ► nowe wywiady na bloga (!);
     ► (może) nowy wygląd "Przemyśleń Julii";
     ► jakiś krótki (3-4 dniowy) wyjazd z rodzicami;
     ► minimalne zmiany w pokoju, poprzez ogarnięcie go ☺;
     ► przeczytanie "Krzyżaków";
     ► wycieczki rowerowe po okolicy, oraz wyjazdy na basen i kręgle.

Jak widać list nawet w połowie nie została spełniona. Co do przedostatniego punktu to jest on w trakcie realizacji :)

Mam nadzieję, że pozostałe punkty i tak uda mi się zrealizować...kiedyś tam.. :)

Na pocieszenie piosenka...:

PH Electro - Run Away

...i jeszcze jedna:

Flo Rida, Pitbull - Can't belive it