2013/02/14

Walentynki

Hey!
Chyba wszyscy dobrze wiedzą, że dziś są Walentynki. Ja wychodzę z tego założenia, że jeżeli ktoś jest na prawdę zakochany i szczęśliwy to świętuje on codziennie, a nie tylko dziś, czyli 14 lutego (jakby ktoś nie wiedział, który dzisiaj jest... ;)). Te wszystkie serducha, czerwony kolor królujący na sklepowych wystawach nawet ładnie się komponują, ale ja tam w Walentynki WALĘ DRINKI I W TYNKI! Hehehehehe :) Ale ogólnie to świętuję jutro :P


Nie chcę tutaj urazić zakochanych, więc teraz drobne życzonka:

Duuuużo miłości, bo to jest chyba najważniejsze!
Duuuużo zdrowia, bo bez tego nic nie będzie w stanie się spełnić!
No i czego tam sobie życzycie, Kochani Zakochani! ;*
A tym Niezakochanym życzę,
aby odnaleźli swoją drugą połówkę,
ten sens swojego życia!


Zachęcam to wzięcia udziału w walentynkowej ankiecie!


A teraz minimalne podsumowanie moich planów na ferie:
1. Przeczytać lekturę "Romeo i Julia". ZAŁATWIONE!
2. Nadrobić blogowe zaległości (nowe wywiady, przemyślenia itp.). 
3. Koniecznie zmienić wygląd bloga! 
4. Wybrać się na kręgle i do kina z Madzią. :* 
5. Ogarnąć w pokoju. 
6. A najważniejsze to fajne je spędzić, aby zapamiętać je do końca życia!

A teraz pewnie zadacie sobie pytanie, co z resztą?! Ehhh... Przepraszam! :/ Mam jeszcze 10 dni! :) Będzie dobrze.!

A Wy, Kochani, jak spędzacie dzisiejsze "święto"?

Pozdrawiam, 
Julka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz